Długość 62,30 m
Szerokość 10 m
Zanurzenie 3,416 m

Głębokość na wraku: wystają maszty
Głębokość na dnie 2,5 m

W końcu października 1970 r. "West Star" wyruszył z Gdańska do angielskiego portu Wivenhoe z ładunkiem drewna.  Na Bałtyku szalał potężny sztorm. Kiedy ładunek się przemieścił, niewielki statek gwałtownie się przechylił, a do maszynowni wdarła się woda.
Załoga podjęła próbę ratowania jednostki, wyrzucając ładunek za burtę. Jednak awarii uległ jedyny silnik na statku. Pozbawiony napędu statek miotany przez sztormowe fale osiadł na mieliźnie pomiędzy latarnią Stilo a Łebą. Z wody wystają jedynie dwa masywne maszty przeładunkowe.

Obecnie wrak leży ok. 150-200 m od brzegu na głębokości kilku metrów, jednak trudno do niego dotrzeć od strony lądu z ciężkim zazwyczaj sprzętem do nurkowania. 

Blachy kadłuba są pordzewiałe i powyginane, z nadbudówki pozostało niewiel. Wewnątrz kadłuba widać gałęzie, a nawet całe pnie drzew, liny, siatki rybackie, zapewne naniesione przez sztormy i prądy morskie. Duże wrażenie robią masywne polery na dziobie i dobrze zachowana winda kotwiczna. W kluzach ciągle są łańcuchy kotwicowe. Największa głębokość tuż przed dziobem - 5,5 m
 

 
  foto Piotr Bałazy